CHRISTMAS POST

MERRY CHRISTMAS my dear readers :)

PINK CAP

(DIY cap, vintage sweater, Big Star jeans, Pull and Bear shoes)

Lubię zimę za to, że mogę nosić ogromne grube swetry i przeróżne czapki, które stanowią ciekawy dodatek do stroju. W dzisiejszym zestawie stonowaną kolorystykę przełamałam różową, wełnianą czapką. Sweter vintage, który na pierwszy rzut oka wygląda jak babciny, jest naprawdę świetny i pasuje niemalże do wszystkiego. Już wiem, że będę często go nosić, nie tylko zimą.

***

I like winter 'cause I can wear big and warm sweaters and caps. My today's cute cap makes up contrast with my black, white and jeans outfit and I like it.

green, blue and black

(Stradivarius jacket, MONKI shirt, second hand scarf and bag)

Lubię połączenie jesiennej parki z jeansową koszulą i ciemnymi dodatkami.

Powracam do blogowania po dość długiej przerwie. Mam masę nowych pomysłów w głowie, więc mam nadzieję, że moja działalność blogowa w końcu się rozkręci :)

***

Today I'm wearing green jacket, denim shirt and veeery big black scarf. I'm back to blogging after such a long break. I have a lot of ideas so I hope that I'll be more systematic now :)

fallen leaves

(H&M shirt, DIY shorts, s-h blazer and belt, vintage hat, CCC shoes)

coca-cola cap

(Coca-cola cap, Stradivarius jacket, MONKI top, New Yorker shorts)

Zabawnie było ubrać czerwoną czapkę z napisem Coca-Cola, która zdecydowanie rzucała się w oczy. Jednak uważam, że w połączeniu ze stonowanymi kolorami wygląda całkiem znośnie. Żeby nie było zbyt nudno, na usta nałożyłam czerwoną szminkę. Prosto, ale wygodnie i tak jak lubię.

It was so funny to wear red Coca-Cola cap. But I think that together with soft colour clothes it looks quite pretty. I also wore red lipstick. Simple but comfortable outfit.

I feel the emptiness of autumn.

(Vintage hat and leather backpack, Orsay denim jacket, s-h dress, Pull an Bear shoes)

Pogoda demotywuje mnie do robienia czegokolwiek pożytecznego. Gdy za oknem plucha i przeraźliwy wiatr, ja najchętniej zostałabym w łóżku. W dodatku złapałam jesienne przeziębienie. Brak słońca źle na mnie wpływa. Muszę odetchnąć, przyzwyczaić się do tego zimna. Zbliża się listopad, jak dla mnie, najgorszy miesiąc w roku.

Zdjęcia są stare, pochodzą z początku września, kiedy jeszcze było całkiem ciepło i przyjemnie.

I't so so cold outside. I've catched autumnal common cold and I have no power. I feel terrible when I don't see and feel the sun. I must breathe a sigh of relief. October is comming, as for me, the worst month in the year.

These photos were made in the early September, when the wather was sunny and really nice.

THE PAJAMA TREND

(Orsay denim jacket, Mango shirt, La Senza slip, New Look shoes)

Co sądzicie o "piżamowym" trendzie? Mimo iż boom na niego był w sezonie wiosenno-letnim, ja dopiero teraz bardzo go polubiłam. Najbardziej spodobało mi się noszenie piżamowych koszul (koniecznie w komplecie ze spodniami) i halek - jedną z nich prezentuję w dzisiejszym zestawie. Przyznam się, że owy trend jest dla mnie trochę ekstrawagancki, przez co miałam małe obawy przed tym, jak zareagują inni ludzie, jednak po chwili namysłu i przeglądnięciu się w lustrze, stwierdziłam, że taki styl właśnie mi się podoba!

GOODBYE SUNSHINE

(ginatricot blouse, New Yorker trousers, Pull and Bear shoes, Parfois choker, second-hand belt)